sobota, 13 maja 2017

Majowy HEALTHBOX

Edycja majowa to edycja wyjątkowa, bo czekoladowa....
Już sama nazwa sprawia, że ślinka cieknie :D
Ciekawi jesteście co w niej znalazłam?
J ajestem pozytywnie zaskoczona zawartością!


TRUSKAWKA LIOFILIZOWANA

Kusi zapachem, a smak? NIEBO! Szczególnie teraz, gdy bardzo tęskno za truskawkami. Dosypuję jej  do owsianek/ciast dosłownie trochę, aby starczyło jej na dłużej(mimo że mam ochotę zjeść cały słoiczek na raz :D)). Bez konserwantów, nie jest słodzona dodatkowo, a to się ceni.



CIASTKA JAGLANE

Coś dla bezglutenowców- ciastka z płatków jaglanych! Na trzecim miejscu jednak cukier, a na kolejnym kropelki czekolady(cukier...) i jeszcze na dodatek cukier waniliowy pod koniec składu. Nie ukrywam, że mama bardzo się ucieszyła, ja trochę mniej, bo liczyłam na naprawdę zdrową przekąskę. Mimo wszystko, mają skład o niebo lepszy od typowych sklepowych słodyczy :)


 CZEKOLADA KOKOSOWA
Moim zdaniem to perełka tej edycji! Czaiłam się na nią od dawna, a spróbuję już niebawem :) Jestem jej bardzo ciekawa! Myślę, że z ciepłą owsianką skomponuje się idealnie. Już nie mogę się doczekać, aby ją spróbować.


 GRANOLA
Znana mi już z  boxa Polskich Skarbów. Wcześniej pisałam już o nich parę słów. Miks idealny jako sucha przekąska plus jako dodatek do jogurtu :) Skład bardzo na plus!


 BATONIK
Trochę chwalę, trochę narzekam.  Tu chyba jednak narzekam :D Jak nie narzekać, gdy drugim z kolei składnikiem jest cukier(niby trzcinowy, ale dla mnie cukier to cukier), a potem agrest kandyzowany w którym rządzi syrop glukozowo-fruktozowy. Jednak batonik podobno bardzo smaczny ;)

KREM WARSZAWSKI

Jego również znałam wcześniej i nie wiem czy powinnam się z tego cieszyć...BO JEST PYSZNY! Naprawdę muszę go chować głęboko do szafki żeby nie zjeść słoika na raz :D Krem jest bardzo słodki, ale idealnie nada się do placków, naleśników czy nawet owsianek.

Jeżeli zaciekawiła Was zawartość majowego Health Boxa i chcielibyście zamówić swój(czerwcowy) zapraszam na stronę:

1 komentarz:

  1. No ja się przyznam, że Krem Warszawski z tej edycji został praktycznie cały zjedzony łyżeczką prosto ze słoika, nie udało mu się trafić na żadne naleśniki :D

    OdpowiedzUsuń